Trwa kampania Stop Pożarom Traw. Za ponad 94% przyczyn powstania tych pożarów odpowiedzialny jest człowiek, nadal od pokoleń panuje przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy odrost młodej trawy, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Wypalanie traw to także bardzo duże zagrożenie dla lasów. Ogień z nieużytków niejednokrotnie przenosi się na obszary leśne, niszcząc bezpowrotnie bezcenne drzewostany, które po pożarze odradzają się przez wiele dziesiątek lat.
Na terenie Polski wypalanie traw jest zabronione. Za nieprzestrzeganie tego zakazu grozi grzywna, areszt, a w niektórych przypadkach kara do 10 lat więzienia. Za wypalanie traw grożą, oprócz kar nakładanych np. przez policję czy prokuraturę, także dotkliwe kary finansowe nakładane przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w postaci zmniejszenia, a w skrajnych przypadkach nawet odebrania należnej wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich za dany rok.
Wypalanie traw jest niechlubną tradycją, z którą od lat zmagają się strażacy. Jest to "palący problem", występujący każdego roku. Mimo akcji informacyjnych i uświadamiających, wielu ludzi nadal sądzi, że ogień to najlepszy sposób na zwalczanie chwastów - podkreśla bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy KW PSP w Rzeszowie.
Posłuchaj
bryg._Marcin_Betleja,_rzecznik_prasowy_KW_PSP_w_Rzeszowie
Powinniśmy wiedzieć, ze pożary nieużytków, z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych. Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Pożary traw powodują również spustoszenie dla flory i fauny. Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach. Giną zwierzęta domowe, które przypadkowo znajdą się w zasięgu pożaru. Dotyczy to również zwierząt leśnych - dodaje rzecznik.
W 2024 roku podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do 1706 pożarów traw i nieużytków rolnych o łącznej powierzchni niemal 530 ha. 2 osoby zginęły, a 5 zostało rannych.
