W środę przed godziną 18:00 w Sanoku na ul. Lipińskiego funkcjonariusze podczas patrolu zauważyli nissana, który mimo zakazu wjazdu jechał wolno i bardzo niestabilnie „pod prąd”. Natychmiast zatrzymali kierowcę do wyjaśnienia. Kiedy próbowali rozmawiać z mężczyzną, mieli trudności z porozumiewaniem się, a po pewnym czasie 77-letni mężczyzna zaczął słabnąć i miał trudności z oddychaniem. Natychmiast mu pomogli i wezwali karetkę. Dzięki zdecydowanej reakcji policji mężczyzna szybko trafił pod opiekę lekarzy. Po zbadaniu okazało się, że kierowca miał udar.